Polski
Perspektywa

Groźba dyktatury Macrona i zdrada francuskiego Nowego Frontu Ludowego

Artykuł został opublikowany w języku angielskim 20 czerwca.

* * *

W środę francuskie media poinformowały, że prezydent Emmanuel Macron może powołać się na art. 16 konstytucji, aby zawiesić parlament i przejąć uprawnienia nadzwyczajne. To wyraźnie ujawnia krytyczne kwestie, na jakie narażeni są robotnicy w związku z wojną na Ukrainie i przedterminowymi wyborami w Wielkiej Brytanii i Francji: Zagrożenie autorytarnymi rządami nie pochodzi wyłącznie ze strony skrajnie prawicowych sił, takich jak francuskie Zjednoczenie Narodowe (RN — fr. Rassemblement national). Cały kapitalistyczny establishment, zdesperowany, by eskalować wojnę z Rosją i wojnę klasową w kraju, debatuje nad przejściem do dyktatury.

Sekretarz krajowy Francuskiej Partii Komunistycznej (PCF) i poseł do parlamentu Fabien Roussel ściska dłoń prezydenta Francji Emmanuela Macrona po rozmowach w prezydenckim Pałacu Elizejskim w Paryżu, poniedziałek, 21 czerwca 2022 r. [AP Photo/Ludovic Marin]

Robotnicy nie mogą walczyć z tymi zagrożeniami, jeśli są podporządkowani siłom socjaldemokratycznym i pseudolewicowym, takim jak Nowy Front Ludowy we Francji, który popiera wojnę z Rosją. Groźba Macrona zawieszenia parlamentu ujawnia obietnicę Nowego Frontu Ludowego do walki z Macronem i RN przy urnach wyborczych poprzez zdobycie większości parlamentarnej i utworzenie nowego kapitalistycznego rządu jako pustą i zbankrutowaną.

Artykuł 16 francuskiej konstytucji, jeśli zostanie przywołany przez prezydenta, przyznaje mu bezterminowe „uprawnienia nadzwyczajne” do zawieszenia parlamentu i rządzenia bez kontroli. Artykuł ten stanowi:

Jeżeli instytucje Republiki, niepodległość Narodu, jego integralność terytorialna lub poszanowanie jego zobowiązań międzynarodowych są poważnie zagrożone, a normalne funkcjonowanie organów konstytucyjnych jest zakłócone, Prezydent Republiki podejmuje środki wymagane przez te okoliczności, oficjalnie konsultując się z premierem, przewodniczącymi izb parlamentu i Radą Konstytucyjną. Informuje o tym Naród w orędziu.

Nie podano publicznie powodu, dla którego Macron mógłby powołać się na ten artykuł. Radio Europe1 twierdzi, że obawia się on „ekscesów” w protestach po wyborach 7 lipca, podczas gdy skrajnie prawicowy kanał CNews twierdzi, że może to być konieczne, „jeśli żadna partia nie uzyska większości [parlamentarnej] po wyborach”. Niezależnie od uzasadnienia, powołanie się na art. 16 byłoby niekonstytucyjną próbą Macrona zostania dyktatorem na mocy boskiego prawa banków.

Decydującą kwestią w przedterminowych wyborach Macrona, podobnie jak zwołanie przez premiera Wielkiej Brytanii Rishiego Sunaka przedterminowych wyborów w Wielkiej Brytanii 4 lipca, jest wojna NATO z Rosją. Wybory te mają na celu przeprowadzenie skrajnie prawicowej restrukturyzacji oficjalnej polityki przed szczytem NATO w Waszyngtonie 9 lipca, który zatwierdzi masową eskalację wojny.

Klasy panujące mocarstw NATO wiedzą, że istnieje przytłaczający powszechny sprzeciw wobec ich spisków, przede wszystkim w klasie robotniczej. Sondaż Eurasia Group z 9 czerwca wykazał, że 94 procent Amerykanów i 88 procent zachodnich Europejczyków chce, by NATO negocjowało pokój z Rosją na Ukrainie.

NATO jest jednak zdeterminowane, by kontynuować swoje plany wojenne mające na celu „strategiczne pokonanie” Rosji w ramach szerszej strategii podboju świata. Celem planistów NATO jest wymuszenie zmiany reżimu w Moskwie, grabież rosyjskiej ropy naftowej i strategicznych minerałów, zmuszenie Rosji do wycofania wsparcia wojskowego z Syrii i innych krajów będących na celowniku NATO, a ostatecznie wykorzystanie Rosji jako bazy do neokolonialnej wojny z Chinami. Plan dyktatury Macrona jest ostrzeżeniem: Klasa kapitalistyczna nie zamierza pozwolić, by demokracja lub robotnicy stanęli na drodze jej globalnej agendzie wojennej.

Robotnicy nie mogą powstrzymać wojny, głosując na Nowy Front Ludowy, sojusz wielkobiznesowej Partii Socjalistycznej (PS), stalinowskiej Francuskiej Partii Komunistycznej (PCF) i Zielonych, powołany przez urzędników partii Francja Niepokorna (LFI — fr. La France insoumise) Jean-Luca Mélenchona. Nowy Front Ludowy jest pełnoprawnym uczestnikiem prawicowej reorganizacji establishmentu politycznego, którą klasa panująca próbuje przeprowadzić poprzez przedterminowe wybory.

Nowy Front Ludowy nie jest Frontem Ludowym z lat 1934-1938, który połączył masowe partie robotnicze — socjaldemokratyczną Francuską Sekcję Międzynarodówki Robotniczej (SFIO) i stalinowską Komunistyczną Partię (PC) — z burżuazyjno-liberalną Partią Radykalną.

Trocki ostrzegał przed kontrrewolucyjną rolą tego sojuszu, który wiązał robotników z burżuazyjnym liberalizmem. Podporządkował on masy robotnicze w SFIO i PC skorumpowanym klikom w Partii Radykalnej, kierowanym przez takie postacie jak Edouard Herriot i Edouard Daladier. Po zaprzedaniu francuskiego strajku generalnego z 1936 roku i zablokowaniu walki robotników o władzę państwową i socjalizm, Front Ludowy upadł i utorował drogę do współpracy francuskiej elity rządzącej z nazizmem w 1940 roku.

Trockiści mogli jednak na pewien czas wejść do SFIO i pomimo zaciekłej wrogości kierownictwa SFIO pracować wśród szeregowych członków SFIO. Rzeczywiście, partie robotnicze we Froncie Ludowym prowadziły politykę nie do pomyślenia dla dzisiejszego Nowego Frontu Ludowego. Utworzyły one milicję robotniczą pod nazwą Zawsze Gotowi do Służby (TPPS), aby zwalczać ataki na ruch robotniczy ze strony grup faszystowskich, takich jak Cagoule, i zaproponowały poważne reformy społeczne, w tym ośmiogodzinny dzień pracy i płatne urlopy.

Nowy Front Ludowy łączy PS, wieloletnią burżuazyjną partię francuskiego imperializmu od czasu jej powstania w 1971 r., z partiami zamożnej klasy średniej. Należą do nich biurokracja PCF, która straciła swoją bazę klasy robotniczej w ciągu dziesięcioleci od stalinowskiego rozwiązania Związku Radzieckiego w 1991 r., oraz „populistyczna” partia LFI. Nie proponuje ona żadnych znaczących reform społecznych i agresywnie sygnalizuje poparcie dla wojny NATO z Rosją.

Jej program wyborczy wzywa do „dostarczenia odpowiedniej broni” i „wysłania sił pokojowych” na Ukrainę „w celu pokonania wojny agresji [prezydenta Rosji] Władimira Putina”.

Podczas gdy Mélenchon deklaruje, że chce „wyrzucić nasze różnice za burtę” i pojednać się z PS, przedstawiciele Nowego Frontu Ludowego wzywają do ogromnego wzrostu wydatków wojskowych, które mogą być sfinansowane jedynie poprzez drastyczne ataki na płace i programy społeczne. Zapytany o swoją politykę wobec Rosji, funkcjonariusz LFI François Ruffin, który jako pierwszy wezwał do utworzenia Nowego Frontu Ludowego, powiedział:

Zacznijmy, po prostu, od budowy naszego przemysłu wojennego. Europa musi odzyskać suwerenność w zakresie broni, armat, samolotów wojennych, pełnej gamy broni, materiałów i technologii, nie powinna już być zależna od Amerykanów. I musi zapewnić sobie na to środki. […] Dla wysiłku wojennego musimy uważnie czuwać nad jednością narodu.

Wezwanie Ruffina do wymuszenia jedności narodowej w celu przekierowania zasobów do machiny wojennej jest na wskroś reakcyjne. Ujawnia również, dlaczego LFI poparło zaprzedanie się biurokracji związkowej wybuchowym protestom i masowym strajkom przeciwko cięciom emerytur Macrona w zeszłym roku. Cięcia te zabrały emerytom dziesiątki miliardów euro, by sfinansować rekordowy wzrost budżetu wojskowego Macrona, który Ruffin popiera.

Biurokracje związkowe wspierające Nowy Front Ludowy nie stanowią przeszkody dla przesunięcia się oficjalnej polityki daleko na prawo. Kiedy zaniepokojeni dziennikarze BFM-TV zapytali, czy strajk generalny wybuchnie, jeśli RN przejmie władzę 7 lipca, sekretarz Generalnej Konfederacji Pracy (CGT) Sophie Binet uspokoiła ich:

W całej swojej 130-letniej historii CGT nigdy nie ogłosiła strajku generalnego. [...] Nie mogę powiedzieć, co zrobilibyśmy 8 lipca. Zebralibyśmy się i podjęli najbardziej kolektywną decyzję z możliwych.

Eskalacja NATO przeciwko Rosji wywoła wybuchowy sprzeciw. Ale te wydarzenia są pilnym ostrzeżeniem: Ruch przeciwko wojnie i dyktaturze może być budowany tylko od dołu, mobilizując szeregowych robotników i pracowników niezależnie od biurokracji i przeciwko niej.

W środku śmiertelnego kryzysu światowego kapitalizmu konieczne jest przede wszystkim zbudowanie Parti de l'égalité socialiste (PES, Partii Socjalistycznej Równości), francuskiej sekcji Międzynarodowego Komitetu Czwartej Międzynarodówki (ICFI), jako trockistowskiej opozycji wobec Nowego Frontu Ludowego. Tak jak nie ma socjalizmu bez demokracji, tak nie będzie demokracji bez walki robotników o socjalizm we Francji i na arenie międzynarodowej.

Loading